logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Sierpeckie nowości wydawnicze
Komentarze | Dodaj własny komentarz Sierpeckie nowości wydawnicze

Nowy plan Sierpca - folder reklamowy czy pożyteczne wydawnictwo?

2017-04-28

Sierpczanie mogą nabyć nowy plan Sierpca wydany przez wydawnictwo Integralis z Bydgoszczy w 2017 roku. Publikacja zatytułowana jest "Plan Sierpca i Żuromina". Plany tych dwóch sąsiednich miast oraz towarzyszące im reklamy zamieszczono na dwóch stronach składanej mapy. Publikację, podobnie jak wszelko co dotyczy Sierpca, z radością kupiłem. Plan wydany jest estetycznie i wygląda zachęcająco. Jednak po wnikliwszym obejrzeniu mój entuzjazm osłabł. Plan podobał mi się coraz mniej. Nie będę się wypowiadał o stronie poświęconej Żurominowi. Myślę, że lepiej to mogą uczynić mieszkańcy tegoż miasta. Natomiast strona sierpecka wymaga szeregu uwag, które pragnę pokrótce przedstawić.

Najbardziej denerwujące są niektóre nazwy ulic skracane wbrew przyjętym zasadom, zwyczajom oraz logice. Wydawca i autor opracowania zupełnie nie radzą sobie z władcami Polski oraz książętami dzielnicowymi mającymi swoje ulice na tak zwanym "Zatorzu". Na planie znajdujemy ulice Brodatego (ciekawe którego, wszak w dziejach spotykamy wielu brodaczy), Mazowieckiego (czyżby niedawno zmarłego Tadeusza?), Śmiałego (oj, śmiałków jest wielu), Wygnańca (jakiego…?). Zagadki te poniekąd rozwiązuje zamieszczony obok spis nazw ulic. Zasady jednak są inne. Można je podpatrzeć chociażby w kolejnych wydaniach Encyklopedii PWN. W przypadku prezentowania władców większych i mniejszych najważniejsze jest imię. Przydomki i przezwiska idą na dalszy plan. To imiona powinny znaleźć się na planie w pierwszej kolejności i one powinny określać miejsce nazwy ulicy w wykazie alfabetycznym. W przypadku władców elekcyjnych mających nazwiska, jak Stefan Batory i Jan III Sobieski, można na planie dopuścić eksponowanie nazwiska zamiast imienia, ale to i tak zakłóca przyjęty porządek w określaniu władców. Najpocieszniej wygląda w tym zestawie książąt Władysław I Herman panujący nam przez kilkadziesiąt lat ze stołecznego wówczas Płocka. Na planie zaznaczony jest oczywiście bez sensu jako Herman. Przecież to było jego drugie imię, którego na co dzień zupełnie nie używał. Można to stwierdzić podczas lektury kroniki Galla Anonima. Gdyby nie wyjaśnienie ze spisu ulic, moglibyśmy podejrzewać, że chodzi o jakiegoś dawnego dynastę niemieckiego, albo któregoś z wielkich mistrzów krzyżackich.

Przy okazji uwaga do miejskich radnych. Może należałoby mniej namiętnie upamiętniać na sierpeckich ulicach książąt śląskich (Władysław II Wygnaniec, Henryk I Brodaty), którzy nigdy tu nie panowali, a pewnie o niewielkiej wówczas osadzie Sierpc (wtedy Sieprc) nawet nie słyszeli, a pokazać naszych książąt mazowieckich. Przecież jeszcze parę takich nietrafionych decyzji i będziemy prawie jak we Wrocławiu.

Wróćmy do planu. Podpisano na nim dwa osiedla (czy raczej fragmenty) miasta: Osiedle Witosa i Glinki. Brak konsekwencji - albo podpisujemy wszystkie osiedla, albo rezygnujemy z takich podpisów.

Zaznaczono za pomocą krzyżyków kościoły. Pominięto kościół Świętego Ducha, a jest to jeden z najce­nniejszych zabytków miasta. W tym miejscu zamieszczono logo zakładu pogrzebowego "Anika" (jednego ze sponsorów wydania). Można je było przesunąć trochę niżej i wszystko by się zmieściło. A swoją drogą sierpecka Starówka "kwitnie" zakładami pogrzebowymi, czym pewnie może przyciągać turystów.

Autorom nie przyszło do głowy podpisać Muzeum Wsi Mazowieckiej (skansenu). Niezależnie czy muzeum sponsorowało wydanie planu czy nie, jest przecież wizytówką naszego miasta.

Podpisując ulice wylotowe obok nazwy Lubawy winno się zaznaczyć również Żuromin. Tą szosą przeważnie jeździ się do tego sąsiedniego powiatowego miasta. Natomiast Lubawa jest sierpczanom mało znana, a zaznaczenie jej na planie tylko z tej racji, że do niej prowadzi droga wojewódzka nr 541, jest przesadą. Podobnie ulicą Piastowską większość podróżujących wyjeżdża do Płocka przez Mochowo bądź przez Gozdowo, a znacznie mniej do maleńkiego, aczkolwiek sympatycznego, Dobrzynia nad Wisłą. Dwie nazwy obok siebie by się zmieściły. Sierpczanie wiedzą którędy jechać do Płocka wedle własnego gustu i potrzeb, a przyjezdni otrzymaliby możliwość wyboru.

Wydanie planu Sierpca, jak zaznaczono, jest już trzecie (a Żuromina pierwsze). Niestety, swoim brakiem profe­sjonalizmu przypomina pracę zaliczeniową niedoświadczonego kursanta. Cóż, nie zawsze bydgoszczanie (w tym z wydawnictwa Integralis) znają sierpeckie realia. Reklamy dają pieniądze, ale do tego powinien być jednak odpowiedni poziom publikacji. Do następnego wydania należałoby się bardziej przyłożyć. Jednak lepiej byłoby, gdyby sierpczanie opracowali i wydali dobry plan naszego miasta.



Paweł Bogdan Gąsiorowski









Komentarze do artykułu: [2]


jurenio
2017-05-03 21:51:37 - Panie Bogdanie, czy Sierpc jest tak wielce rozchwytywanym miastem, że aż taki "plan" jest potrzebny? To jest wynik naiwności lub zapracowania tzw.sponsorów. Prowadząc przedsiębiorstwo nie mogłem się ogonić od obcych pseudo wydawców różnych informatorów, map, galerii gdzie miałaby być zaznaczona moja firma. Chodziło tylko o wpłatę zadeklarowanej sumy i przystawienie pieczątki. To jest sposób na produkcję bubli jak ostatni "plan". Sponsor czasami bez zastanowienia deklaruje i wpłaca, a później się czerwieni ze wstydu, że sponsorował ośmieszającą ulotkę swojego miasta i siebie. Są w Sierpcu znani historycy, geodeci i firmy poligraficzne, którzy mogą o Sierpcu wydawać arcydzieła. Dziwne, że są ludzie w Sierpcu, że na takie tanie chwyty obcych się jeszcze łapią. Panie Bogdanie jest takie stare porzekadło "Piszcie sami swoje dzieje, bo wam napiszą"...i napisali. Jak Pan myśli, czy nie lepiej zakupić w Sierpeckiej firmie nowy szyld dla swojego zakładu i dumnie zamontować nad wjazdem czy sponsorować obce kompromitujące buble.


mariusz160375
2017-05-03 18:44:29 - Szanowny Panie Bogdanie. Widać , ambasadorowi'' św Ducha nie zależało na tym by taki zabytek umieścić na planie miasta.




Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy
zamieszczonych na tej stronie przez internautów




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.