Zgliński z Ameryki - Sierpc buduje Amerykę

Po 3 dniowym pobycie wchodzę do sklepu, (nazywa się: "Deli 4you" - co jest grą słowną - delikatesy dla ciebie) przeglądam prasę i nagle kątem oka widzę - jakiś facet szeroko otwiera ramiona. Patrzę uważniej, a tu pan Stasiu, sąsiad zza płotu z Ciechanowa, którego od 20 lat nie widziałem... On mnie poznał. W Polsce urzędnik, potem handlowiec, rzemieślnik, tu pracownik dobrze zadomowiony, który się wyraził kiedyś - "pracuję w fabryce i pot mi po karku spływa, ale dobrze się z tym czuję." Takie spotkania z ludźmi zasługują na odrębną opowieść.

W tymże sklepie (i w wielu innych typu international) polskie produkty rodem z Sierpca, a jakże. Sierpeckim serem "Kasztelan" odżywiają się tutejsi Amerykanie (lub jeszcze nie) z pochodzenia Polacy, Rosjanie, Ukraińcy, Czesi ciężko pracujący na swój byt i podatki w Ameryce. Na podatki, z których finansuje się potęgę naukową, gospodarcza i militarną Ameryki. Prezes Charzyński może być dumny, że produktami firmy pod jego kierownictwem zajada się ze smakiem tyle nacji.

Sierpeckie sery są importowane do USA przez Lowell International Company z Franklin Park ze stanu Ilinois (IL). Twaróg królewski kosztuje $2,39 za 0,55 lb. (1 lb, czyli funt liczy 0,45359 kg, 1kg = 2,20462 lb).

Ser twarogowy "Wyborny" $3,89 za 1 lb. Twaróg wiejski półtłusty kosztuje $3,99 za 1,45 lb, a tłusty tyle samo za 1,28 lb. Jak z tego wynika produkty o niższej zawartości tłuszczu są droższe jako zdrowsze niezależnie od tego, że dają i tak większy zysk producentowi, który z chudego mleka osobno sprzeda odwirowane masło.

"Masło od Łaciatej" łudząco z opakowania podobne do masła m-ki "Łaciate" z Polski, produkowane przez miejscową firmę Ludwig Dairy Inc z Dixon IL, kosztuje $2,19 za 200g. Twaróg krajanka z zawartością tłuszczu 4% kosztuje $5,17 za 1,36 lb. "Masło roślinne" $1,79 z Warszawskich Zakładów. Przem. Tłuszczowego.

Jak się uważnie przyjrzymy temu, co na półce i mamy dobry wzrok dla odczytania drobnego druku, to okaże się, że konkurencja na tym rynku jest ostra.

Ser "królewski" twardy z Sierpca importowany do USA przez Lowell International Company kosztuje $4,29 za 1 lb. W sprzedaży jest też ser twardy "Królewski" produkowany przez miejscową Ludwig Dairy Inc z etykietka łudząco podobną do sierpeckiego też po $4,29 za 1 lb. Etykietka producenta ma bardzo małe napisy. Ale uwaga, jest też ser żółty "Królewski" tego samego producenta z zupełnie inną etykietą nie przypominającą sierpeckiej. Ten jest po $3,79 za 1 funt.

Po tych wszystkich prezentacjach z oryginału, aby zorientować się po ludzku podaję po przeliczeniach, że ser twardy "Królewski" z Sierpca kosztuje 28,74 zł za 1 kg + tax, a twaróg od 25 zł/kg. Najtańszy ser twardy miejscowy kosztuje 25zł/kg.

Dla konsumenta do tych wszystkich cen jest przy kasie doliczany podatek TAX rzędu 3%. Zaznaczyć trzeba, że ceny powyższe są niskie, dotyczą sklepu etnicznego, który stosuje taką politykę cenową dla przyciągnięcia klientów. W sklepach International ceny te są wyższe - średnio o 15% jak np. Jewel-Osco, aż do nawet 50% w przypadku sklepów amerykańskich. Nota bene, dla sieci Jewel-Osco, piosenkarka Irena Jarocka reklamuje w TV warzywa (podkreślając ich świeżość) dla skłonienia do zakupów konsumentów polskiego pochodzenia.

Walka o konsumenta jest tak ostra, że na etykietach mniej znanych producentów starających się o etniczną niszę możemy przeczytać "ZSIADŁE MŁEKO" "kwashenka". Tak więc, jeśli chcecie zarobić - wyślijcie MŁEKO do Hameryki.

Osobiście od sierpeckiego twardego sera jadam chyba więcej sera typu feta (jest po $2,99-4,99 za funt), ale zawsze na koniec posiłku jadam wspaniały żółty "królewski" rodem z Sierpca. Do kompletu doznań i zapachów brakuje mi tylko chleba ze Szczutowa...

Pozdrowienia